POWERLIFTING - trójbój siłowy i wyciskanie leżąc w Polsce
POWERLIFTING - trójbój siłowy i wyciskanie leżąc w Polsce
 

Mistrzostwa Świata Juniorów i Subjuniorów  
w Trójboju Siłowym
Ribeirao Preto-SP, Brazylia, 2009.09.07-12

 
   

 
Tekst:    Daniel Miller
 Zdjęcia:  Daniel Miller
 Opis zdjęć:  Arkadiusz Znojek
 
Sprawozdanie

Zawody rozgrywały się w Sali konferencyjnej hotelu JP na przedmieściach Ribeirao Preto. Moim skromnym zdaniem były średnio zorganizowane. Jako zawodnikowi przeszkadzała mi sala rozgrzewki: bardzo mała, strasznie duszno i tylko cztery pomosty do rozgrzewki, co jest minimalnym wymogiem IPF. Obsługa pomostu była w porządku. 

Największy minus dla organizatorów to słaba widoczność zawodników na pomoście dla widzów. Pomost główny nie był na żadnym podwyższeniu, więc ciężko było zobaczyć jak inni dźwigają.


Starty

Juniorzy 82,5 – Daniel Miller

Pierwsze podejście siadów na 325 kg zaliczone lekko i pewnie, na drugie podajemy 340- tyle samo co Rosjanin Eugeny Kuzmin. Zarówno on, jak i ja, zaliczamy to lekko. Na ostatnie podejście podał 352,5. Zastanawialiśmy się czy nie podać 356 na rekord świata, ale trzeba było zbierać kilogramy, więc podaliśmy tyle co on. Ciężar ten nie był już tak lekko zaliczony jak 340, ale po ciężkiej walce udało się wstać, dzięki temu wygrałem wagą ciała złoto w przysiadach.
 

Wyciskanie mieliśmy zaczynać 215, ale po ostatnim rozgrzewkowym podejściu na 200 zmniejszyliśmy na 210. Pierwsze podejście na pomoście spalone - przy opuszczaniu sztanga uciekła na brzuch i nie udało się technicznie wycisnąć – wiosło. Przy drugim podejściu poprawiliśmy koszulkę i ciężar udało się zaliczyć, chociaż nie było lekko.  Trzecie podejście na 220 było wyciśnięte najlżej i najlepiej technicznie - z zapasem.

Po przysiadach i ławce miałem przewagę 10 kg nad Rosjaninem Inzarkinem i 12,5 kg nad Eugenem.

Ciągi zaczynamy 275, podejście wykonane lekko i pewnie. Rosjanie zaczynają po 280. Inzarkin zalicza 280 bardzo lekko, natomiast drugi z Rosjan pali podejście - wyglądało na to, że nie ma siły na ten ciężar.

W drugim podejściu bardzo ciężko zaliczam 285kg. Inzarkin ponownie bardzo lekko zalicza 295kg, wysuwając się na prowadzenie; natomiast Kuzmin  ledwo zalicza 280kg.

Na trzecie podejście podajemy 290 kg atakując drugie podejście Inzarkina. Niestety 290 okazało się za ciężkie. Inzarkin wciąga 300 kg jak kij od szczotki, natomiast Kuzmin podał 300 aby wygrać ze mną, po niesamowitej walce z tym ciężarem udało mu się zaliczyć, spychając mnie w ten sposób na 3 pozycję.

Start oceniam jako całkiem przyzwoity, życiówka w siadach i trójboju.


125 subjuniorzy - Maciej Bańcer


Po zgłoszeniach Maciek był na 2 miejscu za Amerykaninem. W kategorii wyżej był zgłoszony tylko jeden zawodnik z wynikiem znacznie niższym. Maciek z trenerem zastanawiali się czy nie dobić wagi do +125 i mieć pewny medal, jednak brakowało dość dużo, bo ok. 7kg. Maciek zdecydował się zostać w swojej kategorii i nawiązać walkę z Amerykaninem.

Pierwsze podejście w przysiadach 290 kg spalone za głębokość, lecz bardzo lekko wstawane - trener zdecydował podnieść ciężar na 300; trzecie pod 310 kg ponownie zaliczone z dużym zapasem. Amerykanin w przysiadach zaliczył 312kg. W ławce Maciek zaliczył wszystkie 3 podejścia kolejno na 180, 190 i 200 kg. W ciągu również zaliczone trzy podejścia z finalnym 250 kg. To ostatnie podejście w ciągu zadecydowało o złotym medalu Maćka – by wygrać z Polakiem, Amerykanin podał na niego 275 kg w ostatnim ciągu i wciągnął ten ciężar, lecz pod koniec sztanga wypadła mu z rąk.

I wysłuchaliśmy jedynego Mazurka Dąbrowskiego na tych zawodach.

Subjuniorzy w składzie 1 zawodnika zdobyli 10 miejsce drużynowo.

 

Superciężki Daniel Grabowski

Ostatnie podejście przysiadów na rozgrzewce na 370 lekko i pewnie. Na pomoście zaczynamy 400kg - pierwsze podejście Żubr wystał ciężkawo, mało dynamicznie - sędziowie palą 2:1 za głębokość.

W drugim podejściu również spalone za to samo, lecz dużo lżej wstawane. Trzecie podejście zaliczone pewnie, z dużym zapasem werdyktem 3:0.

W ławce wszystkie trzy podejścia zaliczone lekko 245, 260 i 270.

W po rozgrzewkowych ciągach widać że Żubr jest już przemęczony ciężkim sezonem, i nie ma już takiej mocy i techniki jak na początku sezonu.

Pierwsze podejście 310 zaliczone całkiem lekko, drugie na 320 przyzwoicie. W trzecim podejściu na 340 zabrakło sił - było to podejście na Ukraińca, który tego dnia był znakomicie dysponowany w ciągach. Ostatecznie Żubr pozostał przy 990 kg w trójboju.

Zajęliśmy 10 miejsce drużynowo w juniorach.

                                                                                                             Daniel Miller




Galeria z miejsca startu


Cała drużyna: od lewej: Maciej Bańcer, Daniel Miller, Daniel Grabowski, kucają: Marek Kruszewski i Roman Szymkowiak


Daniel Miller na pierwszym miejscu za przysiad.


Daniel Miller na trzecim miejscu w trójboju.


Daniel Miller na drugim miejscu za wyciskanie.


Mistrz świata subjuniorów w kat. 125 kg, Maciej Bańcer na najwyżsaym podium
.


Daniel Grabowski - srebro za przysiad i...


...brąz za trójbój kategorii superciężkiej.






Galeria z pobytu w Riberao Preto-SP
















































Daniel Grabowski na lotnisku -  pożegnanie Ribeirao Preto 



 
 
 

 

   

www.powerlifting.pl

Copyright © by Arkadiusz Znojek, Kielce, 2004

Utworzono 2009-10-25/27