Część kadry

                       Część kadrowiczów, pozostała po treningu:
stoją skrajnie: trenerzy - Jacek Urbaniak, Roman Szymkowiak;
w środku stoi  Piotr Michałowski,
siedzą od lewej: Bartłomiej Szymkowiak, Grzegorz Kępczyński, Dominik Golak,
Tomasz Jarosiewicz.
Kuca na środku - autor zdjęcia :-) ; a znajdując się po stronie patrzącego właśnie Czytelnika, jest równie niewidoczny...

Sprawdzian

Dariusz Wszoła miał przeprowadzany sprawdzian na zgrupowaniu.
Ostatnie podejście do 250 kg w przysiadzie (aktualnie - nowy rekord życiowy Darka).
Zawodnika asekurują: Jacek Urbaniak i Jan Wegiera.  

Obaj trenerzy zakładają koszulkę specjalistyczną do wyciskania.
Efektem końcowym sprawdzianu w wyciskaniu było zaliczenie 160 kg w wyciskaniu.

Pierwsze podejście wyciskania leżąc do ciężaru 160 kg. Ta próba była nieudana.
Darek zaliczył ten ciężar w drugim podejściu.
Asekuruje zawodnika trener kadry mężczyzn trójboju siłowego, Roman Szymkowiak.

Droga przez mękę do wymarzonych 600 kg w trójboju...
Na sztandze znajduje się 190 kg!

Trening

"Ten ciężar to pikuś!" powiedział Dominik Golak po serii przysiadów na 160 kg.
Asekuruje Grzegorz Kępczyński, z tyłu przygląda się Bartłomiej Szymkowiak.
O mały włos a wstałby z ciężarem 220 kg. Praktyka wykazała, że mocne bandażowanie kolan równie skutecznie uniemożliwia przysiad jak i za duży ciężar....

... A tak wyglądał jeden z momentów bandażowania Dominika przez Jana Wegierę.
Żeby zawodnik nie uciekł z miejsca kaźni, trzyma go w mocnym uścisku Oliwier Bryniarski.

Na zdjęciu śmietanka trójbojowa: dwóch mistrzów świata (seniorów - Jan Wegiera, juniorów - Dominik Golak) i rekordzista świata juniorów w wyciskaniu leżąc (Oliwier Bryniarski)

Przysiad Dominika na 210 kg. Zawodnika asekuruje Oliwier Bryniarski i Piotr Michałowski.

Dominik Golak nacierający dłonie magnezją przed podejściem do wyciskania.

225 kg ciągnie Grzegorz Kępczyński. Asystuje Tomasz Jarosiewicz.

Najmłodszy uczestnik zgrupowania, Piotr Michałowski,
z ciężarem 230 kg w martwym ciągu.

Ćwierć tony w martwym ciągu - Tomasz Jarosiewicz.
Zawodnika ogląda odpoczywająca po serii na mięśnie brzucha Monika Korpak.

Bartłomiej Szymkowiak jako ostatni skończył trening w czwartkowy wieczór.
Ciężar 280 kg zaliczył niejako dodatkowo po seriach martwego ciągu i ciągów z podstawek (tu doszedł do 300 kg!). To podejście dowodzi, że przy tak długich dźwigniach Bartek ma największą siłę mięśni wśród obecnych na zgrupowaniu kadrowiczów, przypadającą na 1 cm² ich przekroju porzecznego.